Nie ubłagalnie zbliża się nowy rok szkolny... i niestety nie da się ukryć .
A co za tym idzie zakupowe szaleństwo...
Podręczniki, ćwiczenia, zeszyty, pióra, ołówki, temperówki, kredki, mazaki, plasteliny, modeliny i kolorowe papiery.... i wyliczanki tej nie ma końca, a wszystko takie fajne kolorowe, co jedno to piękniejsze.
ufff i jak to tu wszystko ogarnąć?
A tym bardziej, iż dla dzieci to wielka frajda te kolorowe cacka które uśmiechają się do nich z półek sklepowych i kuszą swą cudownością.
Dla nas rodziców zaś - a przynajmniej dla większości - to po prostu udręka bo my jako dorośli nie widzimy tych tęczowych, pięknych kolorów a tylko to co tak "ślicznie lśni" pod tymi artykułami, czyli ....CENĘ.
co jedną to większą, niestety.
No więc jak to wszystko ogarnąć?
Zacisnąć pasa, zacisnąć zęby ... i sięgnąć głęboko głęboko do kieszeni...
Bo jak to mówią: "Szkoła nic nie kosztuje"
A jednak...
Zaczynamy wyliczankę:
Po pierwsze: taki box z książkami to koszt mniej więcej 250,00-280,00 zł
I tu my skorzystaliśmy z oferty księgarni Matras, która już w II połowie sierpnia oferowała w/w boxy "Nasze razem w szkole" klasa II WSiP w promocyjnej cenie 225,00 zł
Także komplet podręczników dla klasy II szkoły podstawowej
to koszt 315,00 zł (w promocyjnej cenie)
Po drugie: pióra, zeszyty i cała ta kolorowa reszta to koszt ok 200,00 zł
I tu do wyboru mamy mnóstwo sieciówek, które prześcigają się w swoich ofertach, promocjach.
Po trzecie: tornister i piórnik
I tu wielka nasza radość bo nam zostały z I klasy w nienaruszonym stanie :)
więc w tym roku tu kosztów nie ponosimy.
Ale nie ukrywam że w zeszłym roku trochę na to wydaliśmy bo
piórnik kupiliśmy za 100,00 zł a tornister za 250,00 zł
Po czwarte: Jeżeli chodzi o pierwszoklasistów dochodzi koszt rogu obfitości tzw tyty.
A on mniej więcej wynosi ok. 1500,00 - 200,00 zł.
Nas to na szczęście w tym roku już nie dotyczy.
I po piąte: Hmmm pomyślicie co jeszcze przecież wszystko już mamy...
a jednak
Niestety doczekaliśmy się takich czasów, że drugoklasista musi ... "wyglądać"
My na szczęście - z czego jestem bardzo zadowolona i jestem w tej kwestii na duże TAK - mamy w szkole obowiązek noszenia mundurków, więc to jednorazowy koszt 35,00 zł
Do tego musimy sobie tylko dokupić niebieskie bluzeczki i spodnie lub spódniczki w granatowym odcieniu.
No i oczywiście biało granatowy strój na rozpoczęcie roku szkolnego.
No tak i to już chyba całość kosztów, mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam...
Życzę Wam miłych i spokojnych szkolnych zakupów oraz udanego roku szkolnego 2013/2014.
Chciałabym jednak tą wyliczankę dla niektórych kosztowną dla innych niekoniecznie zakończyć optymistycznie, dlatego przedstawiam Wam wiersz mojego autorstwa...
"Szkoła kosztuje jednakże czas w niej spędzony jest bezcenny..."
Stare dobre szkolne czasy
To były czasy bez kasy
Życie toczyło się beztrosko
Radośnie, kolorowo i bosko
Zmartwień żadnych nie było
Życie słodko płynęło
Imprezki party co wieczór drugi
A na nich tańce i boogie woogie
Szkolne wycieczki a czasem wagary
Do lasu do parku na rynek stary
W dzienniczku uwagi za złe zachowanie
Mama znów w domu szału dostanie
Lecz czasem piątkę zdobyć się udało
Wtedy serce aż z dumy pękało
Najlepszym przedmiotem była plastyka
Tu czas tak szybko i miło umyka
Kredki mazaki ołówki i bloki
To właśnie były plastyki uroki
To tu nasze dzieła powstawały
Niektóre z nich do dzisiaj przetrwały
***
zdjęcia zaporzyczone z różnych stron internetu